niedziela, 12 stycznia 2014

Rozdział 12 "To co chcesz oglądać?"

 Proszę aby przeczytać notkę pod rozdziałem, dziękuję.
-

Weszłam do łazienki i odkręciłam kurek w prysznicu. Po kolei zaczęłam zdejmować swoje aktualne ubranie. Na samym końcu zdjęłam swoje kolczyki oraz wisiorek. Została mi tylko kokarda we włosach którą położyłam do reszty moich drobiazgów na podłużnej półce pod lustrem. Weszłam pod wrząca wodę, powoli przyzwyczajając się do jej temperatury. Nie siedziałam tam długo, zaraz po zakręceniu kurka, „na macanego” szukałam ręcznika. Ku mojemu zaskoczeniu, nie był go w pomieszczeniu. Nie wiedząc co zrobić w tej niezręcznej sytuacji, postanowiłam zawołać Nialla, co nie było dla mnie dość dobrą wiadomością. Nie byłam gotowa aby pokazać się przed nim całkowicie nago. Kiedy chłopak był już pod drzwiami mój niepewny głos zabrzmiał wśród ciszy.
-Niall, nie ma ręcznika. - nie byłam pewna tego co robię, ale po chwili usłyszałam kroki i nie za głośny huk zamykającej się szafy. Zaraz potem słyszalny był dźwięk otwierających się drzwi. - Jak ty to zrobiłeś?
-Sądzisz że nie umiem otworzyć drzwi we własnym domu? - jego śmiech rozniósł się po całym pomieszczeniu. - możesz wychodzić. - rozłożył ręcznik przed kabiną prysznicową nadal trzymając ją w rekach.
-Nie patrz. - czułam już gorąc na moich policzkach.
-Wstydzisz się? - znów słyszałam jego śmiech.
-Niall! - uważałam że nie bierze mnie na serio.
-Dobrze nie patrzę.
-Na pewno? - spytałam niepewnie.
-Nie okłamałbym Cię. - otworzyłam kabinę prysznicową i stanęłam zaraz przed nim .On, obtulił mnie ręcznikiem, z zamkniętymi oczami. - Mogę już otworzyć?
-Niech będzie. - zaśmiałam się obwijając ręcznik wokół swojego ciała.
-Dobrze tutaj masz moją koszulkę w którą możesz się później ubrać. To ja już może wyjdę. - pocałował mnie w policzek po czym zamknął drzwi za sobą. Podniosłam bluzkę Nialla i obejrzałam ją dokładnie. Założyłam bieliznę na którą włożyłam bluzkę. Była biła z czarnym napisem na środku. Sięgała mi do połowy uda. Wyciągnęłam szczotkę z mojej torby i rozczesałam włosy. Potem podłączyłam suszarkę i wysuszyłam włosy. Przeplatałam palcami u stóp na owalnym dywaniku. Kiedy moje włosy były już wysuszone, rozczesałam je jeszcze raz i spakowałam się. Wyszłam z łazienki zostawiając po sobie porządek. Położyłam torbę koło drzwi i rozejrzałam się po pokoju. Niebogo nie było. Otworzyłam drzwi które były metr od poprzednich z których przed chwilą wyszłam. Ten dom był dla mnie obcy. Znane dla mnie były tylko dwa pokoje. Sypialnia Nialla i jego łazienka. Reszta była totalną nowością, ponieważ kiedy chłopak przetransportowywał mnie z samochodu do pokoju po prostu spałam. Po zamknięciu drzwi za sobą stałam w małym korytarzyku przed szerokimi schodami. Otaczały mnie drzwi. Nie zaglądałam do żadnego pokoju tylko zeszłam po schodach i dotarłam do otwartej przestrzeni. Stałam w ogromnym pokoju, przynajmniej takie się wydawał przez kolorystkę i wielkie okna na ogród. W tym pokoju znajdowała się kuchnia, jadalnia oraz salon. W „ kuchni stał Niall i coś przygotowywał. Podeszłam i usiadłam na krześle typowo barowym.
-Wyglądasz ślicznie. - pocałował mnie w czoło – Musisz częściej zakłada moje rzeczy.
-Obiecuje. - na moje słowo Niall pocałował mnie w czoło. - Co przygotowujesz?
-Nie chce Ci się spać? - spojrzał na mnie i przerwał pracę.
-Na razie nie i nadal nie dowiedziałeś. - zwróciłam mu uwagę.
-Przygotowuje popcorn bo będziemy oglądać film. - powiedział to z takim akceptem jak Robert Makłowicz , z czego ja mało nie pękłam ze śmiechu.
-A jaki film? - uspokoiłam swój śmiech.
-Możesz wybrać. Koło telewizora znajdziesz wilki wybór filmów. - nie przesadził. Było tak strasznie dużo filmów. Uklękłam przed telewizorem i zaczęłam oglądać okładki różnych filmów. Moje propozycje położyłam na stoliku od kawy a resztę poukładałam jak wcześniej.
-Długo jeszcze? - powiedziałam wstając obolała. Zdrętwiały mi całe nogi więc szybko usiadłam na kanapie.
-Już idę. - chłopak właśnie kierował się w moją strunę z miską popcornu. Usiadł koło mnie i położył miskę na stoliku. - To co chcesz oglądać?
-Z tego co wyczytałam te najbardziej wydają cię być interesujące, ty wybierz jeden. - stwierdziłam. Chłopak wziął jedno pudełko i podszedł do telewizora. Sprytnie włożył płytę, chwycił pilota i usiadł koło mnie. Objął mnie jedną ręką a drugą trzymał popcorn. Wtuliłam się i poczułam coś, czego nigdy wcześniej mnie nie spotkało. To było takie miłe uczucie, uczucie wszczęcia i miłości. Wsparcia i ciepła.

-
Nie będę zwlekać. 

Wiem że i tak tego nie przeczytasz Zayn ale co mi tam.

Wszystkiego najlepszego misiaczku !! ♥ 
Aby uśmiech nie znikał Ci z twarzy.
Abyś zawsze był takim krejzolem!
Aby każdy odpowiadał Ci na "Vas Happenin"
Aby twój głos na zawsze powodował łzy szczęścia w oczach Directioners.
Szczęścia z Perrie. ♥
I abyśmy się kiedyś spotkali.
I abym mogła Ci podziękować
za to że jesteś.♥
Wiedz ze cały czas mamy w swoich sercach wyryte te niezwykłe liczby :

♡.165616.♡


Płaczę :')

Wracając do bloga, 

<< OBSERWUJCIE BLOGA! TUTAJ PO LEWEJ STRONIE! <<

Proszę też że jeśli komentujecie ( za co bardzo dziękuje bo to mnie motywuje! ) abyście się podpisywali swoimi nickami z TT lub z Zapytaj, dobrze? 

Kocham was! ♥

Natalka.

7 komentarzy:

  1. troche krotki :c ale i tak swietny ! ;D
    czekam na nowyy <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie jak wszystkie na stronę. Mógł się trochę skrócić przez dialogi.

      Usuń
  2. Świetny rozdział ! :)
    Muszę przyznać, że piszesz dobrze, a do tego w szybkim czasie !
    Nie mogę się doczekać następnego :D
    @Maja_Horan_1D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisanie jednego rozdziału ( jeśli mam wenę ) zajmuje mi około godzinę.

      Usuń
  3. super ! <3 i na końcu jakie zdjęcie *.* ♥
    @SuzyBibbles

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń